Pisaliśmy już o okresie dojrzewania, drodze wyboistej i niełatwej zarówno dla chłopców, jak i dziewcząt. Jest to etap, którego nie da się przeskoczyć czy ominąć i chociażby dziecko przez całe życie do tego momentu było wzorem cnót, w okresie dojrzewania może zachowywać się buntowniczo, czuć się zagubione. Dzisiaj skupimy się na dojrzewaniu dziewcząt — zastanówmy się, dlaczego wiele młodych dziewczyn wydaje się niepewnymi i wycofanymi?
Młoda kobieta we współczesnym świecie
XXI wiek można by bez zawahania się nazwać wiekiem możliwości. Żyjemy w świecie, w którym nasze pochodzenie czy zasoby, w które wyposażono nas na starcie, nie muszą definiować tego, kim się staniemy. Mamy wybór. Oczywiście sięganie po więcej, jeżeli urodziło się, mając mniej niż większość, nie jest łatwe. Chęć rozwoju i zdobywania więcej i więcej kieruje nas na drugą i męczącą drogę, ale wielu z nas bez zastanowienia na nią wchodzi, bo dziś awans (społeczny czy zawodowy) nie jest czymś aż tak odległym, jak kiedyś.
Świat zdaje się zmieniać jeszcze bardziej dynamicznie niż kiedyś. Może to budzić niepewność u dojrzewających kobiet, bowiem wybór jest wielki – a to powoduje stres. Zdaje się dosyć oczywiste, że im więcej możliwości rozwoju mamy w zasięgu ręki, tym bardziej krytyczne staje się nasze otoczenie. Jeżeli przyjmiemy — wyrastając na amerykańskim śnie — że wszystko jest w zasięgu naszych rąk, to przecież nie ma żadnego wytłumaczenia niepowodzenia poza lenistwem lub kompletną nieudolnością. Trzeba więc podjąć wybór, a do samej oceny podjętego wyzwania (nawet nie wyniku starań!) zjawi się mnóstwo osób, które będą wiedziały lepiej, co taka młoda dziewczyna powinna zrobić.
Pewność co do swoich wyborów
Całkiem prawdopodobne, że kształtuje się do gdzieś w wychowaniu w najmłodszych latach. Jeżeli często rodzic podkreśla jakieś braki w umiejętnościach, niż to, co dziecko potrafi, będzie ono dorastać z uwagą skupioną wokół tego deficytu, którego nie potrafiło lub nie chciało nadrobić. Nie pomaga wcale to, że taka sytuacja utrzymuje się zwykle także w okresie dojrzewania. To normalne, że bardziej zauważamy to, co nie jest zrobione, niż to, co wykonało dziecko, dlatego, zamiast pochwalić je za ładny rysunek, besztamy je za rozrzucone wszędzie kredki i niepościelone łóżko.
Tak naprawdę każdy z nas lubi siebie w jakimś stopniu – dlatego trudno nam się zmienić. Dlaczego dziewczyna słuchająca muzyki metalowej, biegająca w czarnych ciuchach po szkole nie wciągnie nagle kobiecej sukienki i nie zacznie chodzić na szkolne dyskoteki? Niekoniecznie dlatego, że nie jest „cool” – raczej dlatego, że jej to nie interesuje, nie bawi, a żeby w ten sposób zdobywać kolegów i koleżanki, musiałaby działać wbrew sobie. Największy prezent od dziecka dla rodzica to właśnie ta pewność siebie. Jeżeli nauczymy dziecko akceptować zarówno swoje zalety, jak i wady, wszystkie cechy swojej osobowości, dojrzewanie będzie dla niego łatwiejsze.
Jednym z najważniejszych osiągów dziewczyny, która przeszła przez okres dojrzewania, jest zrozumienie, że nie będąc kimś innym, niż chce tego od niej otoczenie, nie jest kimś gorszym. Jest sobą — a to nic złego, nawet jeżeli inni chcieliby widzieć ją inaczej.
Wygląd — bolączka nastolatek
Chociażbyś w domu rodzinnym powtarzał/powtarzała dziewczynce, że jest piękna, piękno może oznaczać wiele rzeczy dla różnych ludzi i nikt nie ma prawa mówić jej, że jest brzydka, to konfrontacja ze światem nadejdzie. Wygląd jest bardzo ważny dla młodej dziewczyny, zwłaszcza że zewsząd dobiegają do niej sygnały, które mówią, że musi być ładna. Psychika dojrzewającej kobiety rozwija się. Przypomnij sobie swój okres dojrzewania – jak bardzo braliśmy do siebie docinki znajomych ze szkoły, jak przeżywaliśmy kompromitujące wpadki.
Większość młodych dziewczyn ma kompleksy z jakiegoś powodu. Ich problemem jest to, że nie skupiają się na tym, co mają, ale na tym, czego według nich im brak. Ważne jest jednak, żeby mieć oparcie w bliskich – rodzinie i przyjaciołach. Z dobrymi przyjaciółkami łatwiej się wspierać. Jedna chciałaby być szczuplejsza, druga mieć ładniejsze włosy, równiejsze zęby, uwodzicielski krok, ładniejsze ubrania, ale mimo jakichś braków, dziewczyna może być szczęśliwa, jeżeli ma kogoś, kto będzie dla niej oparciem. To pozwala na oswojenie swoich słabości, zaakceptowanie ich. Gdy młoda kobieta zauważy, że jej „wady” nie robią wrażenia na jej najbliższych, nie będą już dla niej taką tragedią.
Skupić uwagę dziecka na rzeczach istotnych
Dla nas oczywiście co innego jest ważne, niż dla 14-letniej dziewczyny, ale warto spróbować od młodości skupiać uwagę naszych córek na rozwoju swoich umiejętności, a nie dbaniu o wygląd i o to, jak je widzą inni. Jeżeli na przykład dziewczynka chodzi na lekcje tańca i np. rysunek albo jazdę konną czy jakiekolwiek inne zajęcia, też zdobywa koleżanki i kolegów, też kształtuje swoją osobowość.
Nie jest dobre dla dziewczyny nawet w okresie dojrzewania, aby przesiadywała w sklepach i przymierzała sukienki i buty na szpilkach. Oczywiście, każda z nas chciała w tym okresie wyglądać dobrze, ale życie nie powinno się kręcić wokół potrzeby podobania się innym. Najważniejsze jest to, żeby dziecko potrafiło ocenić własną wartość nie na podstawie opinii rówieśników, ale własnych odczuć.
Autokrytyka i niepewność towarzyszą dojrzewającemu dziecku niemal bez przerwy, bez względu na to ile miłości i wsparcia mu zapewnimy. Dla małych dzieci dorośli są w pewnym sensie jak lustro, w którym widzi ono siebie — swoją wartość. Jeżeli ciągle jest ganione – widzi kogoś, kto zawodzi rodziców.
Czas eksperymentów
Dorośli też muszą zrozumieć, że ich córka wchodzi w okres nowych doświadczeń. Potrzebuje przestrzeni na to, żeby eksperymentować, testować, sprawdzać, upewniać się lub zmieniać zdanie. Nie można bronić dziecka przed zmianą. W okresie dojrzewania nie da się ochronić młodzieży przed rozczarowaniami, poczuciem zagubienia, wybuchami złości. Trzeba pozwolić mu je przeżywać, będąc obok, gotowym do udzielenia wsparcia, jeżeli będzie ono potrzebne.
Młoda dziewczyna nie będzie wiedzieć dziś, co chce zrobić w przyszłości. Nie odpowie Ci na pytanie, kim chce być, nawet jeżeli wszyscy mają dla niej same dobre rady. Jest to niemniej jednak czas, w którym to ona ma podejmować własne decyzje i popełniać swoje błędy. Czasami w kryzysowych sytuacjach będzie się gubić — dokonywać ryzykownych wyborów, angażować się w związki, które przyniosą jej cierpienie, zrezygnować z edukacji lub drastycznie zmieniać kierunek rozwoju. Rodzina jest właśnie po to, aby nie pozwolić się zagubić zbyt mocno, aby roztoczyć opiekę nad młodą kobietą, kiedy ta uczy się rozumieć własne pragnienia, ciało i ducha. Z domu nasze dzieci mogą wynieść wszystko — bezradność, niepewność, niskie poczucie własnej wartości, ale też opanowanie, siłę i pewność siebie…