Nuda – towarzysz człowieka w każdym wieku. Wszyscy wiemy, czym jest. Czy na pewno…? Tak codzienna, nie jest jednak tak nieskomplikowana, jak mogłoby nam się wydawać.
Typy nudy
Niektórych może zaskoczyć nawet sam fakt, że nuda nie jest jedna – jej odmian mamy aż pięć! Dzieli się je ze względu na to, jak wpływa na człowieka, co więcej nie zawsze wpływa na nas negatywnie:
- nuda obojętna: człowiek jest wycofany i obojętny, rozluźnia się,
- nuda regulacyjna: jesteśmy niezdecydowani, łatwo się rozpraszamy i jesteśmy podatni na zmiany,
- nuda badawcza: u osoby występują niespójne zachowania, aktywnie szuka zmian lub próbuje się czymś zająć,
- nuda reagująca: sprawia, że próbujemy znaleźć alternatywę dla sytuacji, w której obecnie jesteśmy,
- nuda apatyczna: pojawiają się objawy podobne do uczucia bezradności w depresji.
Czy nudzimy się zawsze w podobny sposób?
Każdy rodzaj nudy powoduje inne reakcje fizyczne i emocjonalne. Nie raz się nudząc, na pewno każdy z nas zauważył, że nuda może wywoływać różne emocje od nerwowości i zaniepokojenia, po rozluźnienie, spokój albo rozproszenie.
Badacze doszli do wniosku, że najczęściej jednak wykazujemy konkretny sposób reakcji na jeden konkretny typ nudy – nie przełączamy się raczej z jednej na drugą. Doświadczanie poszczególnych rodzajów nudy miało być uzależnione od naszych predyspozycji osobowościowych. Badania dowiodły, że nuda może być wynikiem jednego z trzech problemów: niemożności skupienia się, świadomości, że nie możemy się skupić i tłumaczenia tego zaistniałą sytuacją.
Czy jednak nuda sama w sobie może być negatywnym zjawiskiem?
Z pewnością nikt z nas nie lubi się nudzić. Sam stan po prostu nie jest jakoś specjalnie przyjemny i próbujemy sobie z nim radzić, próbując znaleźć sobie zajęcie, patrząc cały czas na zegarek w pracy lub podczas zajęć w szkole.
Nuda może prowadzić do szkodliwych zachowań – picia alkoholu, korzystania z używek, a jednak nie musi i może też wpływać na człowieka pozytywnie. Niektórzy psychologowie są nawet zdania, że nuda w pracy może wzbudzać kreatywność – np. gdy zamiast wykonywać pracę, która nas nudzi, pogrążamy się w ciekawym artykule na temat pracy lub gdy zwyczajnie pozwalamy myślom błądzić.
Wyzeruj się
Nie zawsze niekreatywna nuda jest zła, bo czasami potrzebujemy troszkę odpocząć od wszystkiego i ta nuda może nam w tym pomóc. Może też działać stymulująco, jeżeli jesteśmy ciekawi świata i kreatywni, będziemy zmotywowani do przerwania nudy. Zgodnie z psychologią ewolucyjną emocje też podlegały naturalnej selekcji.
Dlaczego nuda nie zniknęła z czasem?
Czemu natura nie wyeliminowała tego stanu na drodze ewolucji? Kto wie, może to ona jest odpowiedzialna za przełomowe odkrycia, dalekie podróże, rozwój pasji? Wychodzimy bardzo często z założenia, że osoby wykonujące nudne, powtarzalne zajęcia muszą być mało kreatywne.
Eksperymenty dr Sandi Mann pokazuje, że osoby, które zajmują się nudnymi zajęciami, często mają lepsze wyniki w testach na kreatywność i wykazują się nieszablonowym sposobem myślenia i postrzegania świata. Jeżeli brakuje nam zewnętrznych bodźców, próbujemy sami znaleźć sobie zajęcie poprzez snucie marzeń, zastanawianie się nad czym, wyobrażanie sobie historii. Może warto pozwolić raz na jakiś czas swoim myślom pobłądzić bez celu?
Nuda pobudza kreatywność
To częściowo przez nudę w domu zaczynamy szukać sobie zajęć. Zaczynamy grać na gitarze, chodzić na zajęcia ze sztuk walki, rysować. Nuda frustruje, dlatego za wszelką cenę próbujemy się jej pozbyć – w efekcie możemy natrafić na coś, co będziemy uwielbiać.
Czasami siedząc w kawiarni, rozglądamy się bez celu i nagle mamy to – otwieramy laptopa i zaczynamy pisać. Nuda może przynieść natchnienie! Kierkegaard podobnie jak wielu innych filozofów uważał, że nuda powoduje moralne zepsucie, upadek intelektu. I chociaż oczywiście może być zgubna, jeżeli poddamy się jej i pozwolimy, by nas obezwładniła, to zdecydowanie może też być stanem, dzięki któremu wymyślimy coś ciekawego.
Samo uczucie po prostu jest trochę jak emocje – jak gniew, jak złość, jak radość. Gdy pozwolimy im nad nami zapanować, może się skończyć nieciekawie, jeżeli wykorzystamy je jako motor do pozytywnych zmian, okażą się naszą siłą. O tym, że nudę da się wykorzystać wiedzą menadżerowie w Google, którzy pozwalają przetracić swoim pracownikom część czasu na przykład na Facebooku. Przedstawiciele firmy wierzą pracownicy, którzy mogą się chwilę ponudzić w pracy, wykazują się większą kreatywnością.
Szybkie tempo życia niekoniecznie jest dobre
Więc może warto pozwolić sobie raz na jakiś czas na zwolnienie codziennego biegu? Nie tylko dorośli starają się być pracowitymi mrówkami, które nie mają ani chwili na nicnierobienie. Wychodzimy z założenia, że nuda jest zła. Wysyłamy dzieci na angielski, malunek, trening, dodatkową matematykę i nie ma już ani chwili na to, żeby się ponudzić i samodzielnie wymyślić sobie zajęcie.
Trzeba się czasami uwolnić od strachu przed nudą, może być początkiem czegoś ciekawego…