Czy potrzebujemy przerwy od seksu?

Seks jest czymś zdrowym i naturalnym, a regularne jego uprawianie pozytywie wpływa na nasze samopoczucie – niezależnie od tego, czy jesteśmy singlami, czy może od lat pozostajemy w stałym związku. W naszym życiu mogą się jednak zdarzyć okresy celowej lub spowodowanej różnymi zdarzeniami losowymi abstynencji seksualnej. Czy przerwa od aktywności na tym polu może być nam potrzebna? Czy jest w stanie pozytywnie wpłynąć na nasze życie, czy może nie jest niczym pożądanym?


Chyba wszyscy zgodzimy się z tym, że aktywność seksualna jest normalną sferą życia człowieka. Minęły czasy, w których seks traktowany był jak grzech lub czynność mająca na celu wyłącznie spłodzenie potomstwa. Zaprzyjaźniliśmy się ze swoją płciowością oraz potrzebami, które z niej wynikają. Traktujemy je jak naturalną część swojej codzienności, obok prozaicznych potrzeb takich jak jedzenie i sen, a także związków romantycznych, życia towarzyskiego, pracy, pasji czy wypoczynku. Każdy z nas może realizować swoją ekspresję seksualną na własny, wybrany przez siebie sposób. Jesteśmy panami swoich ciał i mamy prawo robić z nimi to, co uważamy za stosowne, o ile nie krzywdzimy przy tym innych ludzi. Między bajki należy włożyć stwierdzenie, że osoba bardzo aktywna seksualnie „się nie szanuje”. Wydawałoby się, że powstrzymywanie się od seksu nie ma najmniejszego sensu i może nam przynieść wyłącznie frustrację. Okazuje się jednak, że istnieją sytuacje, w których taka abstynencja może mieć pozytywny wpływ na nasze życie.



Jedną z korzyści, których doświadczają osoby pozostające w stałych związkach, jest regularna aktywność seksualna. Szczęśliwe pary nie muszą martwić się o to, czy ktokolwiek się nimi zainteresuje i przejmować się skomplikowanymi zalotami – seks mają niemal „na zawołanie”. Choć brzmi to jak marzenie, na dłuższą metę często prowadzi do… rutyny i mechanicznego zaspokajania tej czynności, które w niczym nie przypomina wielkich uniesień z początków znajomości. Wieloletni narzeczeni lub małżonkowie znają się niemal od podszewki. Przez lata bardzo dobrze poznali swoje ciała i reakcje, a także na pamięć znają swoje upodobania oraz potrzeby. Często prowadzi to do wypracowania powtarzalnego scenariusza, który powielany jest podczas każdego aktu seksualnego. Choć seks z bliską osobą, która zna nas jak nikt inny, może być bardzo satysfakcjonujący i pozytywnie wpływać na poczucie wzajemnego przywiązania i bliskości, może okazać się również szalenie nudny i rozczarowujący. Przyjemny dreszczyk emocji w takiej sytuacji znika, ponieważ doskonale wiemy, co się za chwilę wydarzy. Przestajemy być ciekawi drugiej osoby, w związku z czym ekscytacja i pożądanie mogą stopniowo odchodzić w zapomnienie. W takim momencie krótka abstynencja seksualna może stanowić sposób na odświeżenie dawnych uczuć. Dzięki niej partnerzy przestaną traktować się nawzajem jak coś oczywistego i być może zaczną na nowo się uwodzić. Oczywiście, taka zmiana wymaga świadomej decyzji obu stron, które wyjaśnią sobie, po co to robią i włożą wysiłek w poprawienie sytuacji. Abstynencja seksualna może pomóc parze w odkryciu siebie na nowo, a seks po przerwie z pewnością będzie lepszy i bardziej namiętny. Ważne jednak, by przerwa nie była zbyt długa, bo w przeciwnym wypadku może przynieść skutek odwrotny do zamierzonego: oddalić od siebie parę lub sprawić, że po powrocie do aktywności seksualnej będzie miała większy problem z osiągnięciem satysfakcji.

 

Czasami zdarza się również, że bliskość fizyczna zastępuje nam tę emocjonalną. Czas spędzany z partnerem polega niemal wyłącznie na czynnościach seksualnych, a zbliżenia zastępują szczere rozmowy, wspólne realizowanie pasji lub konstruktywne rozwiązywanie nieporozumień i konfliktów. W takim wypadku przerwa od seksu da partnerom możliwość pracy nad wzajemnymi relacjami. Seks powinien być emanacją bliskości emocjonalnej, a nie jej substytutem. Niektóre osoby mają problem z otworzeniem się na partnera i potrafią wyrażać przywiązanie wyłącznie poprzez seks. W takiej sytuacji abstynencja może pomóc w budowaniu innych sposobów na bliskość oraz być okazją do poznania się partnerów od innej strony.

 

Oczywiście, aktywność seksualna nie jest domeną zakochanych par. Wielu singli prowadzi bardzo bujne życie erotyczne, czerpiąc z niego ogromną satysfakcję. Jeśli ekspresja seksualna w ich przypadku wypływa ze świadomości swoich potrzeb oraz dojrzałego wyboru, nie ma się czego obawiać. Zdarza się jednak, że takie zachowanie jest sposobem na zamaskowanie pewnych deficytów dotyczących potrzeb emocjonalnych oraz poczucia własnej wartości. Bardzo aktywny seksualnie singiel bywa osobą zagubioną, pełną kompleksów i smutku, które próbuje zagłuszyć w niezbyt konstruktywny sposób. Powstrzymanie się od kontaktów płciowych może być okazją do pobycia z samym sobą, lepszego poznania siebie oraz pracy nad własnymi deficytami. Porażki w życiu uczuciowym często mają swoje źródło w nieprzepracowanych problemach z przeszłości oraz niskim poczuciu własnej wartości. Abstynencja seksualna może otworzyć nas na większą dbałość o inne sfery życia, takie jak pasje, kontakty rodzinne oraz towarzyskie.