To, jakiego partnera sobie wybierzemy, wynika głównie z naszych cech charakteru. Ale działa to również w drugą stronę: cechy osobowości osoby, z którą jesteśmy, także wpływają na nasze funkcjonowanie. Jak bardzo oddziałuje na nas jej usposobienie?
Wiele osób przyjmuje, że bycie w związku jest synonimem życiowego szczęścia i ma na nie wyłącznie pozytywny wpływ. Tymczasem prawda jest znacznie bardziej skomplikowana. Okazuje się, że podczas dobierania sobie towarzystwa trzeba być bardzo ostrożnym. Lepiej być samemu niż „z kimkolwiek”. To, jaki jest nasz partner i w jakim stopniu do nas pasuje, oddziałuje na wiele aspektów naszego funkcjonowania.
Każdy z nas z pewnością znał kiedyś osobę, która była wesoła i pełna pasji, a po wkroczeniu w nieodpowiednią relację stała się smutna, „przygaszona”, pozbawiona energii. W takiej sytuacji zwykle współczujemy naszemu bliskiemu, zakładając, że jego partner źle go traktuje. Rzeczywiście, zwykle ma to miejsce, jednak nie należy zapominać o tym, że osoba, która dla jednego byłaby zupełnie nieodpowiednia, dla innego może być wymarzonym partnerem. Wszystko zależy od tego, czy para będzie dopasowana, czy jednak przyciągną ją do siebie różnice, które w ostatecznym rozrachunku okażą się nie tyle pociągające, co niszczące.
Są cechy, pod względem których warto się uzupełniać: jeśli jednak osoba będzie cicha i zamknięta w sobie, druga powinna być choć trochę bardziej przebojowa. Jeśli spotkają się dwie osoby porywcze i skłonne do konfliktów, w związku nieustannie będą wybuchały awantury. Z kolei jeśli ktoś nerwowy zakocha się w osobie spokojnej i ugodowej – kłótni będzie znacznie mniej.
Niektóre związki są ograniczające, zaś inne otwierają nas na nowe doświadczenia i pomagają odkryć w sobie nowe zalety. To dlatego, że różnice nie zawsze są czymś złym lub oddalającym partnerów od siebie nawzajem. Tak naprawdę bardzo często bywają zbawienne i wprowadzają powiew świeżości do naszego życia. Przykłady można mnożyć. Jeśli mamy nadwagę i kochamy „kanapowy” odpoczynek, partner zafascynowany zdrowym trybem życia może pomóc nam w walce ze słabościami. Wspólne gotowanie zdrowych potraw lub uprawianie sportu mogą okazać się przyjemnym pomysłem na randkę, a jednocześnie sposobem na walkę z niekonstruktywnymi przyzwyczajeniami. Jeśli zaś jesteśmy introwertykami, nieznoszącymi kontaktu z obcymi ludźmi, przebojowy partner z jednej strony może zdjąć z naszych barków trochę nielubianych obowiązków, a z drugiej – zachęcić nas do przełamywania swoich słabości.
Z drugiej strony, powiedzenie „przeciwieństwa się przyciągają” bywa zgubne. Owszem, różnice mogą być pociągające i stanowić coś, co nas w sobie zainteresuje, jednak nie zawsze pozwalają na stworzenie trwałej, harmonijnej relacji. Bardzo często zdarza się, że to, co na początku nas w sobie uwiodło, po jakimś czasie staje się poważnym problemem i przyczyną konfliktów. Oznacza to, że nie dobraliśmy się pod względem charakterów. W przypadku jakich cech lepiej sprawdza się zgodność i podobieństwo?
Wyobraźmy sobie, że my jesteśmy miłośnikami słodkiego nieróbstwa, ciszy i spokoju. Kiedy jesteśmy zmęczeni, lubimy zaszyć się w domu z dobrą książką i ulubioną herbatą lub przygotować sobie gorącą, aromatyczną kąpiel, a wakacje najchętniej spędzamy na leżaku w opcji all inclusive. Z kolei nasz partner odczuwa potrzebę ciągłego bycia w ruchu. Każdy weekend spędza aktywnie, uprawiając sport i spotykając się ze znajomymi, a jego wymarzony urlop to górskie wędrówki i spanie pod namiotem lub obóz żeglarski. Może się okazać, że w takiej parze każda okazja do odpoczynku, przyjemności i „naładowania akumulatorów” będzie pretekstem do kłótni, a zaspokojenie potrzeb jednej ze stron będzie odbywało się kosztem niezadowolenia drugiej.
Oczywiście, w związku nie musimy być jak bliźnięta syjamskie, które wszystko robią wspólnie i zawsze muszą się ze sobą zgadzać. Jednak każdy z nas marzy o „bratniej duszy”, czyli osobie, która będzie nas rozumiała i z którą znajdziemy wspólny język. Istotne jest więc to, by dobierać się na zasadzie podobieństwa poglądów, zainteresowań oraz potrzeb. Dzięki temu nasza codzienność nie będzie przypominała ciągłej przepychanki.
Są również cechy, które powinny być nieakceptowalne w każdej relacji. Zdarza się, że osobowość naszego partnera nie tyle nie pasuje do naszej, co po prostu jest toksyczna. Nie dajmy sobie wmówić, że jesteśmy nietolerancyjni lub nadmiernie wymagający – jeśli bliska nam osoba zdradza pewne zachowania, nie mamy żadnego obowiązku ich tolerowania. Do cech charakteru, które uniemożliwiają stworzenie harmonijnego związku należą: nieumiejętność dotrzymania wierności, skłonność (i dawanie sobie przyzwolenia) do agresji i stosowania przemocy, nieuczciwość i kłamstwo, brak szacunku dla partnera, a także nałogi, takie jak alkoholizm czy narkomania. Oczywiście, każdy człowiek ma wady. Nikt z nas nie jest idealny, ale świadomość tego faktu nie powinna być pretekstem do dawania sobie przyzwolenia na krzywdzenie partnera. Każdy z nas może stworzyć dobrą relację, o ile będzie ciężko nad sobą pracował i będzie miał świadomość, które jego wady są do zniesienia, a których bezwzględnie musi się pozbyć.