W mojej głowie są uczucia, o których nie wiem. Ulegam emocjom, których nie potrafię rozpoznać i nazwać. Są rzeczy, które sprawiają, że się boję, ale nie wiem dlaczego…
Już w XIX wieku dla Freuda oczywiste było, że istnieją odczucia i wspomnienia, które wpływają na nasze zachowanie i stan naszej psychiki, mimo że nie zdajemy sobie sprawy z ich istnienia. Uznał, że poza tymi wspomnieniami, które znamy i których jesteśmy świadomi, istnieją pewne czynniki, które wpływają na człowieka w trybie przedświadomości i nieświadomości.
Często zdarza się, że rozpamiętujemy sytuacje, które wzbudziły w nas silne uczucia, zwłaszcza, jeżeli były bardzo negatywne i nie możemy się z nimi pogodzić. Kto mógłby przypuścić, że o wiele bardziej niebezpieczne mogą być te wspomnienia i związane z nimi uczucia, które zostały wyparte z naszej świadomości? Zapominanie to znany każdemu problem. Pamięć ludzka nie przypomina pamięci komputera i niektóre ze wspomnień chowają się pod ważniejszymi lub bardziej aktualnymi. Zapominanie ma jednak wiele form. Pewne procesy mogą mieć permanentne skutki, np. utrata wspomnień, ale może wystąpić też uczucie posiadania jakiejś wiedzy „na końcu języka”, informacja może ulec modyfikacji po jakimś czasie. Za różne typy utraty pamięci odpowiadają różne procesy neurologiczne. Zapominanie może być objawem wielu chorób (np. amnezja). Freud zakładał, że do traumy dochodzi wskutek przerwania tzw. bariery bodźcowej u człowieka.
Nie pamiętam, bo nie chcę pamiętać.
O wyparciu mówi się najczęściej w kontekście poważnych traum, szczególnie kiedy podejmowane są tematy wykorzystywania seksualnego dzieci, czy też bycie świadkiem jakichś wstrząsających dla danej osoby sytuacji. Wyparcie jest jednym z mechanizmów obronnych człowieka, który uaktywnia się automatycznie bez udziału osoby będącej w szoku z powodu przeżycia stresującej sytuacji. Celem tego mechanizmu jest uchronić psychikę od wspomnień, z którymi z pewnych powodów człowiek nie jest w stanie sobie poradzić.
Jak pamiętać o tym, że się o czymś nie pamięta? Brak tych wspomnień nie upośledza naszych zdolności poznawczych. Osoba, która wypiera jakąś traumę zwykle nie ma problemów z funkcjonowaniem w innych sferach życia.
Jakie mechanizmy obronne właściwie działają, kiedy przeżyjemy traumę?
Osoby, które jej doznają, są zagrożeni zespołem stresu pourazowego. Dojść może do dwóch różnych rodzajów zaburzenia pamięci – hiperamnezji lub amnezji. Hiperamnezja polega na natarczywym powracaniu nieprzyjemnych wspomnień o sytuacji traumatycznej mimo woli ofiary. Osoba cierpiąca na zespół stresu pourazowego będzie zanurzać się w przykrych wspomnieniach. Mogą się pojawiać także koszmary nocne.
Zapominanie natomiast to zupełnie inna sprawa – czasową niepamięć dotyczącą tej sytuacji nazywamy amnezją psychogenną. To mechanizm obronny. Psychika pozwala nam zapomnieć o tych wspomnieniach, które byłyby zbyt trudne i bolesne dla ofiary. Mechanizm ten jednak nie rozwiązuje problemu, ponieważ wspomnienie istnieje nadal, jedynie zepchnięte w głąb nieświadomości. Odbija się jednak ono w zachowaniach i snach. Dzisiejsze teorie na temat tego mechanizmu są inne. Według badaczy wspomnienia zapisane w pamięci autobiograficznej są gromadzone w trakcie skomplikowanych procesów (np. porównawczych, kiedy to nowe wspomnienia są porównywane do starych). W momencie wystąpienia silnego urazu psychicznego proces „zapisywania” wspomnienia jest bardzo powolny (stąd luki w pamięci) lub nie ma miejsca w ogóle. Szereg procesów składa się na fakt, że kiedy jesteśmy w szoku pourazowym i dochodzi do amnezji, nasz mózg nie działa prawidłowo. Dowiedziono, że u dzieci i dorosłych będących objętymi zespołem stresu pourazowego lewa półkula mózgu wykazuje się mniejszą aktywnością, a jej zaniżona aktywność może prowadzić przede wszystkim do zaników pamięci i depresji.
Terapia? Odgrzebywanie zawartości czarnej skrzynki?
Jest wiele rodzajów amnezji i przebiegają na różne sposoby. Reakcje na silny stres mogą być naprawdę szokujące – jak np. w przypadku fugi dysocjacyjnej, w trakcie której ofiara może zerwać swoje związki z wcześniejszym życiem przez daleką podróż, rzucenie pracy. W trakcie fugi dysocjacyjnej ofiara sprawia wrażenie nieświadomej własnej przeszłości – po powrocie do stanu sprzed ataku amnezji nie pamiętają okresu fugi.
Jak więc leczyć amnezję, która może następować z wielu powodów i różne sposoby? Psychoterapia może pomóc odsłonić wyparte fakty, a przy okazji pozytywnie działa na rozwijanie zdolności zapamiętywania przyszłych wydarzeń. Osoba biorąca udział w terapii może także nauczyć się reagować na sytuacje stresowe w sposób, który wykluczy gwałtowną reakcję prowadzącą do zaburzeń pamięci. Najpierw jednak należy ustalić, że amnezja nie wynika z fizycznego urazu, złego stanu neurologicznego czy skutkiem uszkodzenia mózgu. Luki w pamięci mogą być także spowodowane np. nadużywaniem alkoholu. Odzyskanie wspomnień utraconych wskutek traumy nie jest łatwe, ale jest możliwe. Psychoterapia w tym pomoże.
British False Memory Society – strona internetowa: http://www.bfms.org.uk/
Salter A. C. (1995/2003), Pokonywanie traumy. Jak zrozumieć i leczyć dorosłe ofiary wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie. Poznań: Media Rodzina.
Anna Lissewska, „Psychika, czyli odkrywanie zaginionego lądu”
Michalina Gawiniecka, Pamięć zdarzeń traumatycznych, Via Medica tom 5, nr 2, 65–69