Każdy z nas fantazjuje. Jeżeli chodzi o seks, mamy różne potrzeby. Niektóre z tych potrzeb występują często u ludzi i są społecznie akceptowalne, jedne z nich mogą zdawać się dziwactwem, a jeszcze inne spotkałyby się ze zdecydowanym sprzeciwem osób, które nas otaczają. Mówi się, że o gustach się nie dyskutuje – to nie o nich zamierzamy dzisiaj napisać. Zapewne wielu z nas zastanawia, skąd biorą się nasze upodobania i dlaczego oddajemy się takim, a nie innym fantazjom.
Źródło naszych marzeń seksualnych może mieć związek z osobowością
Niektórzy seksuolodzy twierdzą, że sama osobowość człowieka jest kształtowana przez to, z kim i jak uprawiamy seks. Jest to jedna z bardzo ważnych sfer w życiu człowieka. Relacje z ludźmi dookoła nas wpływają na nas. Zmieniają nas po troszku wszystkie przeżycia, których doświadczamy – dlaczego nie seks, który przecież wywołuje często tak intensywne emocje.
Reagujemy na określone bodźce podczas stosunku seksualnego. Nabywamy sposób reagowania na określone bodźce. Można stwierdzić, że ta reakcja staje się w pewnym sensie nawykiem, który realizujemy, kiedy mamy styczność z tymi samymi lub podobnymi bodźcami. Niektórzy seksuolodzy twierdzą, że w taki sposób właśnie wytwarzają się nasze preferencje seksualne. Większość wychodzi od założenia, że seks jest naturalną potrzebą człowieka, nawet jeżeli u niektórych jest ona mniej intensywna, a dla innych bardziej. Jeżeli go nie mamy, zaczynamy mieć problemy z tłamszonym popędem.
A może to wcześniejsze doświadczenia?
Wpływ na to, co nas pobudza, mogą mieć też wcześniejsze doświadczenia seksualne. Dziś w tym temacie zgodna jest nie tylko większość terapeutów i psychologów, ale także społeczeństwa – odpowiednia edukacja seksualna i podejście do seksualności jest niezmiernie istotne podczas inicjacji seksualnej.
Jeżeli podchodzimy do seksu świadomie, bez wstydu i odpowiedzialnie większe jest prawdopodobieństwo, że podczas inicjacji i pierwszych kontaktów seksualnych nie wytworzy się poczucie winy lub jakiegokolwiek rodzaju niewłaściwe wzorce. Wszystko zależy od sytuacji, ale niektórzy seksuolodzy wskazują, że jeżeli pierwszy raz będzie miał miejsce w niesprzyjających warunkach, może u osoby wytworzyć się potrzeba silniejszych lub szczególnych wrażeń, aby uzyskać orgazm.
A jeśli to partner?
Ta druga osoba to zdecydowanie istotny element. Niewątpliwie osobowość jest jedną z cech, która sprawia, że wybieramy tego, a nie innego partnera nie tylko do relacji seksualnych, ale także tworząc związki. Osobowość obojga partnerów może mieć wpływ na upodobania seksualne. Wspólne doświadczenia wpływają także na kształtowanie potrzeb.
Tutaj pojawiają się dodatkowe czynniki, takie jak nasze poczucie własnej wartości, które ma wielką wagę w momencie wybierania partnera. Jeżeli wejdziemy w toksyczny związek, będziemy zdominowani, pewne nasze zachowania seksualne będą wymuszane, a inne potrzeby nie zostaną zaspokojone, zostawi to najpewniej ślad na naszej psychice i osobowości.
Sukces w związku w XXI wieku?
Niektórzy psychologowie twierdzą, że rzeczywistość nie sprzyja budowaniu trwałych więzi seksualnych, bo wiążemy się na stałe raczej późno. Chociaż seks przedmałżeński jest już bardzo częstym zjawiskiem, terapeuci zwracają uwagę, że w pewnym momencie ciężko jest zmienić lub wspólnie kształtować różne nawyki, np. seksualne, bo ludzie mają trudności z ustępowaniem. Wymaga to przede wszystkim pracy nad sobą i chęci szukania kompromisu, który niektórzy utożsamiają z rezygnacji z samego siebie.
Kompromis nie polega na stłamszeniu części siebie, lecz odnalezieniu wspólnej drogi gdzieś pomiędzy miejscami, w których trudno dojść do porozumienia. I w strefie seksualnej potrzebne jest dobre dobranie i porozumienie. Trudno będzie wytrwać w związku, w którym jedna strona ma o wiele większy apetyt seksualny, niż druga. Obie te postawy są absolutnie w normie, ale w budowaniu związku mogą spowodować komplikacje.
Typy osobowości a potrzeby seksualne
Badania dowodzą, że osoby z konkretną organizacją osobowości – typu schizotypowa i borderline – bardziej energicznie fantazjują o poszukiwaniu bardziej intensywnych wrażeń. Może być to w przypadku osób borderline tłumaczone faktem, że mają większą potrzebę przebywania z innymi ludźmi. Częściej też są skłonne do ryzykowanych zachowań. Osoby schizotypowe jednak nie radzą sobie z zbyt dobrze z tworzeniem relacji, bo czują się lepiej w izolacji. Stąd fantazje o bardziej niecodziennych formach kontaktów seksualnych, np. wymianie partnerów lub udziale w orgii, dziwią badaczy.
U osób lękliwych, unikających kontaktów społecznych zauważono w toku pewnych badań, większą tendencję niż u innych badanych do zainteresowania korzystaniem z gadżetów erotycznych lub oglądaniem pornografii. Osoby lękliwe mają równie silną potrzebę miłości i bliskości z innymi osobami, jednakże badacze wysunęli tezę, że natężenie takich bezosobowych fantazji jest u takich osób częstsze, ponieważ kontakt z drugą osobą niesie za sobą poczucie zagrożenia – ryzyko odrzucenia paraliżuje.